www.stosunki12.fora.pl

Marcin

a co maja oznaczać te uśmieszki??
miałaś juz z nim stycznośc??

olkka

Słyszałam ze dr Adrian Solek jest bardzo fajny i w ogole spoko gość i ze studentki go lubia Very Happy

cokolwiek to znaczy ...hehe Very Happy

Marcin

aha studentki Smile

a nie wiesz czy studenci go lubią?? hehe Smile

olkka

ma wiele fanek podobno ale nie widzialam go jeszcze

olkka

hehe studenci nie wiem ale mysle ze jesli wziac jego podejscie do studenta to go jednak lubia hehe Smile

slyszalam ze jest w porzadku, od wielu osób

Marcin

cieszy mnie to bardzo, przekonamy się co do jego osoby juz wkrótce Very Happy

juras

No ja tez słyszalem ze spoko gosc, ale to sie okaże:]

michal sTk

I jak wrażenia po pierwszym spotkaniu?

Według mnie ten wykład był aż za bardzo konkretny Wink

Gość

Ten wykład był nudny ale chociaz jest podane wszystko jak na talerzu slajdy daje mozna przepisywac tylko ze to bez perspektywy w przyszłość, ale chociaz notatki mamy a nie tak jak u zosi bikowej:)

juras

poprzedni post to ja pisalem tylko zapomnialem sie zalogowac:)

Marcin

było troche pisania, ale ogólnie nie było tak strasznie źle, napewno konkretnie Smile

ciekaw jestem czy jeśli robilibyśmy notatki solidnie, to czy wystarczyło by to żeby zdać u niego egzamin, fajnie by było, ale w cuda w tym przypadku nie wierzę Razz

michal sTk

Generalnie w notatkach jest wszystko to co było na zajęciach...

btw. ciekaw jestem jak będą wyglądać te ćwiczenia z mikroekonomii Very Happy

ale to dopiero w grudniu, więc w niepewności będzie trzeba trwać Very Happy

Paula

w sumie wyklad byl nietypowy jak dla mnie mnostwo notowania, ale byle tego az tyle ze sie ledwo mozna bylo skupic o czym facet nawija bo sie przepisywalo caly czas, jak dla mnie to za szybkie tempo troche narzucil... Confused

i tak mi sie wydaje ze u niego nie bedzie latwo ,ale skoro slyszelioscie ze jest w porzadku to moze tylko mi sie tak wydaje..... Smile

michal sTk

A wracając do treści wykładu, dzisiaj sobie przeczytałem moje notatki i wiem z nich tyle samo co i przed przeczytaniem... niby wszystko oczywiste, ale w dziwny sposób ujęte, dość skomplikowanie ponazywane- taka specyfika przedmiotu Very Happy